Na VII Sesji Rady Miejskiej Góry radny Maciej Liśkiewicz zadał Burmistrz Irenie Krzyszkiewicz kilka pytań. Jedno z nich brzmiało:
- Są demontowane płytki chodnikowe, ewentualnie kostka brukowa. Czy jest to gdzieś zdeponowane, zabezpieczanie, żeby można wykorzystać to przy jakiejkolwiek awarii, np. sieci wodociągowej gdzie trzeba odtworzyć jakby ten chodnik i można do tego celu wykorzystać te zdemontowane rzeczy?
Burmistrz odpowiedziała:
- Wszystkie płytki są przechowywane, tak jak mówiłam, w bezpiecznym miejscu. Firma, która przede wszystkim wygrywa przetarg, jest wykonawcą. Użyczył swego placu DROG BUD. Wszystkie płytki są z powrotem wbudowane. Jak mówiłam o utwardzaniu placu na Dąbrówki jeśli chodzi o dojazd do garaży. Podawałam przykład. Dokumentacja mówi o kosztorysie: 2 milionowym wykonaniu tego zadania Więc szkoda by było. To jest tylko utwardzanie dojazdu do garaży. Więc budujemy i tę trelinkę, którą ogrodziliśmy. Bo jest zabezpieczona, ogrodzona na Osiedlu Kazimierza. Chciały osoby nabyć, uznaliśmy i unieważniliśmy przetarg, że przecież tę trelinkę, gruz i płytki z Wrocławskiej możemy wybudować akurat na dojazd do garaży. To jest obszar bardzo duży i wtedy już ogłosimy przetarg, oczywiście musi być tam deszczówka zrobiona, z powierzonego materiału będzie wykonane zadanie. – odpowiedziała Burmistrz. Kontynuowała wypowiedź mówiąc:
- Rozmawiałam również z sołtysem, jest jeszcze chodnik do dokończenia, ponad 200 metrów długości i 2,5 m szerokości. Domówiliśmy się, że te wszystkie płytki są składowane i w drugiej części półrocza, gdy już wyczerpiemy środki na remonty bieżące dróg i chodników, łatania dziur czy nakładek asfaltowych to w drugim rozdaniu – lipiec, sierpień – ogłoszony będzie przetarg uzupełniający i wykonamy chodnik z powierzonego materiału. Czyli z tych wszystkich płytek, które są z Wrocławskiej i innych budów. Będziemy robić w tym rozdaniu nakładkę asfaltową od Piłsudskiego na lewo w stronę PKO ponieważ też jest to droga wyeksploatowana. To małe przejście między Armii Krajowej a Piłsudskiego. Łatwo sprzedać materiały za symboliczną kwotę a potem kupować za 30 czy 40 złotych za m2. Byłoby to nie racjonalne wydawanie tych środków finansowych.
Burmistrz Krzyszkiewicz wspomniała też o drugim przetargu uzupełniającym gdzie będzie wykonany chodnik z jednej strony ulicy Zielonej w stronę gimnazjum.
- Przy szkole podstawowej nr 3 z lewej strony był robiony, już chyba z 20 lat temu, ale jest w dobrym stanie. Z prawej strony w ogóle chodnik nie był robiony. To nie jest dużo. Mamy już cały teren ładnie uporządkowany. W związku z tym w przetargu uzupełniającym ulica Zielona i ta część będzie również wymieniona w ramach remontów bieżących. Także granit czy kamień, który jest z Placu Chrobrego – wiele osób pyta – wszystko jest zabezpieczone, składowane. Nawet jak rada sołecka ileś metrów kwadratowych potrzebuje, potrzebują i biorą, to też udostępniamy. Tego wszystkiego jest prowadzona ewidencja co do m2 i cm2. Więc żadna kostka nie zginie tutaj i z powrotem będzie wbudowana. Proszę być spokojnym. – zakończyła swoją odpowiedź Irena Krzyszkiewicz.
(pm / foto: gora.com.pl)