Przypomnijmy, że od kilkunastu dni z niejasnych przyczyn na Odrze obserwuje się tysiące śniętych ryb. Woda jest mętna, wyczuwalny jest nieprzyjemny zapach. Jak twierdzi prezes wrocławskiego okręgu, nie istnieje możliwość, aby do takiego stanu doszło w sposób naturalny.
- Pracownicy Wód Polskich podejmują szereg czynności i działań zmierzających do ograniczenia tego problemu i znalezienia przyczyny - czytamy w komunikacie. - Nasze służby monitorują też sytuację i pozostają w stałym kontakcie z organizacjami, które zgodnie z kompetencjami odpowiadają za zdiagnozowanie zjawiska oraz powinny również dążyć do jego usunięcia.
Aktualnie śledczy próbują ustalić, na którym odcinku rzeki nastąpił wyciek trującej substancji. W ciągu ostatnich kilku dni informacje o śniętych rybach dotyczyły rejonów miejscowości Cigacice, Bytom Odrzański i Krosno Odrzańskie. Martwe sztuki miały pojawiać się również w okolicach Słubic i dalej w dół rzeki – w Kostrzynie nad Odrą. W akcję wyławiania śniętych ryb angażują się nie tylko koła PZW zachęcone przez zarząd okręgu Zielona Góra. Do odłowu ruszyli również mieszkańcy i aktywiści.
Źródło/foto: Stowarzyszenie 515, wroclaw.wody.gov.pl/