Zarobki burmistrza składają się z czterech składników: wynagrodzenie zasadnicze (od 3400 do 4700 złotych brutto), dodatek funkcyjny (maksymalnie 1900 złotych brutto), dodatek za wieloletnią pracę (maksymalnie 20 procent wynagrodzenia zasadniczego, zależnie od przepracowanych lat) oraz dodatek specjalny (od 20 do 40 procent sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego).
Rada jest zobowiązana do ustalenia wynagrodzenia
Jak mówił sekretarz gminy Marcin Koziński rada zobligowana jest do ustalenia wynagrodzenia dla nowego burmistrza.
- W związku z wyborem pana Pawła Niedźwiedzia na burmistrza Wąsosza, nawiązywany jest nowy stosunek pracy - mówił Koziński do radnych - uchwała o wynagrodzeniu burmistrza, która funkcjonowała do tej pory, z mocy prawa straciła moc. W związku z tym, że nowy stosunek pracy jest zawiązywany, rada ma obowiązek podjąć uchwałę w sprawie wynagrodzenia dla nowo wybranego burmistrza.
Jak podał sekretarz gminy zarobki poprzednika Pawła Niedźwiedzia przedstawiały się następująco: wynagrodzenie zasadnicze - 4700, dodatek funkcyjny - 1900, dodatek za wieloletnią pracę - 940 (20 procent wynagrodzenia zasadniczego) i dodatek specjalny - 2640 złotych (40 procent sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego). Łącznie 10 180 złotych brutto. Koziński jednocześnie nie proponował stawek dla nowego burmistrza, mówiąc, że to leży już w gestii rady.
20 czy 40 procent dodatku specjalnego?
Radni co do trzech pierwszych składników wynagrodzenia byli jednomyślni co do maksymalnych stawek. Spór toczyli o dodatek specjalny. Radny Robert Szyjka zaproponował 40 procent dodatku specjalnego, inne propozycje złożyło trzech radnych.
- Nowy burmistrz zaczyna dopiero pracę - mówił radny Andrzej Rapior - poprzedni burmistrz maksymalne wynagrodzenie dostał dopiero w ostatniej kadencji. Moja zatem propozycja jest taka, aby w przypadku czwartego składnika ustalić 20 procent.
Radny był zdania, że przyjdzie być może czas, żeby podwyższyć wartość tego składnika, ale trzeba dać szansę wykazać się burmistrzowi. Łatwiej jest podwyższyć wynagrodzenie niż je zmniejszyć - mówił - ponieważ przy obniżeniu pensji potrzebne będą argumenty, które uzasadnią taką decyzję.
Podobnego zdania był radny Jacek Chorostkowski.
- Dobrze by było ustalić dodatek specjalny od 20 procent, bo jest to czynnik mobilizujący do efektywnej pracy. Tyle się mówiło o tym, ileż to poprzedni burmistrz zarabiał. Więc jeżeli to ma być nie tylko piar, ale ukłon w stosunku do społeczeństwa, to rozpocznijmy od 20 procent - mówił radny Chorostkowski.
Z wypowiedzi radnego wynikało, że warto wstrzymać się przed ustaleniem maksymalnej stawki, ponieważ wcześniej czy później burmistrz będzie musiał powołać swojego zastępcę. Tego - przynajmniej zdaniem radnego - będzie wymagał nadzór prawny Wojewody.
Radny Zbigniew Lasak również był zdania, że maksymalna stawka dodatku specjalnego jest nie do zaakceptowania.
- Wszyscy kiedyś przystępowaliśmy do stosunku pracy i wiemy, jak to jest. Idzie się po kolei. Funkcję burmistrza pan Paweł Niedźwiedź pełni po raz pierwszy, więc przychylam się do zdań poprzedników, że należy być w kwestii wynagrodzenia umiarkowanym. Należy stopniowo podnosić wynagrodzenie, a nie ustalać maksymalną stawkę, tak jak miał poprzednik. Zaczynamy nowe rozdanie i powinniśmy wziąć to pod uwagę.
Przerwa w obradach. Wypracowanie kompromisu
Po przerwie pojawiła się jeszcze jedna propozycja, złożona przez radnego Dariusza Ptaka, to jest 30 procent dodatku specjalnego. Zgodził się na to rozwiązanie radny Robert Szyjka. W związku z tym radni mieli do przegłosowania dwa wnioski - jeden z 30 procentowym dodatkiem specjalnym i jeden z 20 procentowym dodatkiem specjalnym.
Ostatecznie radni stosunkiem głosów 13 do 2, zdecydowali o tym, że dodatek specjalny burmistrza Pawła Niedźwiedzia będzie wynosił 30 procent. Łącznie wynagrodzenie burmistrza Wąsosza, to 9520 złotych brutto.
(rak)