W okresie swojej aktywności zawodowej był także Starostą Górowskim. Większość jednak swojego życia zawodowego poświęcił geodezji. Po ukończeniu studiów na Wydziale Geodezji Akademii Rolniczej we Wrocławiu w roku 1969 przybywa do Góry i rozpoczyna pracę w Wojewódzkim Biurze Geodezji i Terenów Rolnych Rejonowy Oddział w Górze. Późniejsze jego miejsca pracy były konsekwencją zmian administracyjnych jakie dokonywały się w naszym kraju, a w ślad za tym urzędów, w których pracował. Zawsze była to jednak praca związana z działalnością geodezyjną. Jego zasługą jest stworzenie w Górze Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej zaliczanego do najlepszych w byłym województwie leszczyńskim. Przed objęciem stanowiska Burmistrza pracował w Starostwie Powiatowym w Górze jako Dyrektor Wydziału Geodezji, Katastru i Gospodarki Nieruchomościami.
Był człowiekiem stanowczym, energicznym, konsekwentnym, obowiązkowym, kierującym się w życiu zasadami i wartościami, którym do końca swych dni był wierny. Dużą rolę przywiązywał też do pielęgnacji tradycji. Ten okres, który teraz przeżywamy nasuwa pamięć z jaką dbałością podchodził do spotkań bożonarodzeniowych z pracownikami.
Przy całej swojej powadze i zasadniczej osobowości potrafił być człowiekiem czułym, niezwykle serdecznym, pochylającym się nad krzywdą ludzką, a do tego niezwykle radosnym, dowcipnym i umiejącym się dobrze bawić.
Choć od wielu lat nie był związany z Urzędem Miasta i Gminy w Górze, którym kierował jako Burmistrz, spotkania z nim, choć sporadyczne, były zawsze miłe. Przywoływał też zawsze bardzo ciepłe wspomnienia jako szef. Trudno było się na niego gniewać. Miał też w sobie tę szczególną cechę, że potrafił zjednywać sobie ludzi i przekonywać do swoich racji.
Niezwykle trudno dziś przychodzi nam pogodzić się z jego nagłą śmiercią zwłaszcza, że należał do ludzi dbających o swoje zdrowie, zdrowy styl życia i sprawność fizyczną.
Odszedł człowiek, który na trwałe swoją pracą i aktywnością zapisał się w dziejach naszego miasta i naszej gminy, ale też, i przede wszystkim, w naszych umysłach i sercach.
(UMiG Góra)