Każdy zapewne słyszał o dramacie bohaterskiej drużyny z Tajlandii – FC Wild Boars i o akcji ratunkowej mającej na celu wydobycie z jaskini Tham Luang 12 członków zespołu (w wieku od 11 do 16 lat) oraz ich trenera. Akcja znalazła swoje szczęśliwe zakończenie i wszyscy są bezpieczni. Z całego świata napływa wielkie wsparcie i słowa wielkiej otuchy.
Prezydent światowej federacji Gianni Infantino wyszedł z inicjatywą i zaprosił cały zespół na niedzielny finał mundialu. Działacze Manchester United zaprosili tajlandzki zespół na mecz rozgrywany na Old Trafford. Benfica Lizbona z kolei wysłała zaproszenie na tygodniowy pobyt na jednym ze swoich obozów piłkarskich. Szczęśliwie uratowanych chłopców zaprosił też do siebie Real Madryt i FC Barcelona.
Na pomysł wsparcia i zjednoczenia się z tajlandzką drużyną wpadł również zawodnik i trener grup młodzieżowych Victoria Siciny – Damian Wiśniewski, który doskonale zna realia odpowiedzialności jaką za sobą niesie praca z dziećmi i młodzieżą. Postanowił on zgłosić drużynę do Turnieju o Puchar Prezesa Zagłębia Lubin o nazwie FC Wild Boars, w której na co dzień trenują i grają chłopcy z Tajlandii.
"W ten sposób chciałbym utożsamić się z najbardziej inspirującą i odważną drużyną, której kibicował cały świat. Do akcji włączyła się także „FESTA SPORTSWEAR”, która wykonała projekt i sponsorowała koszulki abyśmy i my mogli wykonać malutki gest w stronę chłopaków i jego trenera! "Czytamy na fanpagu klubu.
Turniej odbył się 15 lipcana obiektach Akademii Zagłębia Lubin. Pierwszy mecz rozegrano o godzinie 9:00. W składzie oprócz zawodników Victorii, zagrali piłkarze Sokoła Niechlów, Miedzi Legnica, Chrobrego Głogów, SMS Łódź i Avia Siedlnica. Mimo, że FC Wild Boars zajęli 4 miejsce w turnieju, najważniejsza jest jednak piękna inicjatywa chłopaków, o której bardzo dobrze wypowiadali się organizatorzy turnieju.
Piłkarze Zagłębia Lubin podpisali koszulkę meczową, którą piłkarze Victoria Siciny chcą wysłać do klubu z Tajlandii.
(julka fanpage Victoria Siciny)